NIE MAM ŻADNEJ SPRAWIEDLIWOŚCI POZA CHRYSTUSEM

David Wilkerson (1931-2011)

Każdy wierzący w kościele Jezusa Chrystusa jest powołany, aby być święty – czysty i nienaganny w Bożych oczach. Tak więc, jeżeli narodziłeś się na nowo, to uświęcenie musi być wołaniem twojego serca. „Boże, chcę być podobny do Jezusa. Chcę chodzić przed Tobą w uświęceniu przez wszystkie dni mojego życia.”

Nowy Testament mówi nam, że zostaliśmy powołani do tego, żeby być świętymi „tak jak Bóg jest święty. Jak możemy stać się świętymi w oczach Bożych?

Tak jak Ten, który was powołał jest święty, wy również macie być świętymi we wszelkim waszym postępowaniu. Ponieważ jest napisane, „Świętymi bądźcie, gdyż Ja jestem święty” (1 Piotra 1:15-16).

Kiedy czytasz Nowy Testament w tym temacie, możesz czuć się niespokojny. „Chcesz powiedzieć, że ja mam być tak święty jak był Jezus? Niemożliwe! On był bez plamy, doskonały. Jak mógłby ktoś dorównać do takiego standardu?”

Właśnie to było celem Zakonu – pokazać, że jest niemożliwe, żeby ktoś mógł dorównać do Bożego standardu świętości. Dlatego, jeżeli nikt nie jest święty, tylko Pan, to może być dla nas tylko jeden sposób, żeby stać się świętym. Musimy być w Chrystusie i Jego świętość musi stać się naszą świętością.

Paweł mówi, że ponieważ Jezus, korzeń, jest święty, to my, gałęzie jesteśmy również święci (zobacz Rzymian 11:16). A Jan pisze, „Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami” (Jana 15:5). Innymi słowy, ponieważ jesteśmy w Chrystusie, staliśmy się świętymi dzięki Jego świętości.

Jezus jest jedyny w doskonałej świętości i jeżeli jakiś człowiek kiedykolwiek ma stanąć przed niebiańskim Ojcem i zostać przez Niego przyjęty, to taka osoba musi być w Chrystusie. Nasza codzienna modlitwa powinna być taka: „Panie, ja nie mam innej sprawiedliwości, poza Chrystusem. Przychodzę do Ciebie tylko dlatego, że jestem w Chrystusie i przyjmuję Jego świętość. Wiem, że stoję przed Tobą bez potępienia, ponieważ jestem w Nim!”