Jezus powiedział, „To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat” (Jan 16:33).
Mądrze zrobimy, jeżeli słowa Jezusa, wypowiedziane do jego uczniów potraktujemy poważnie, pamiętając, że w tym życiu też będziemy mieli prześladowania, doświadczenia, trudności, opozycję, przykrości, a czasami nawet depresję. Będziemy fałszywie oskarżani, nawet znieważani, ale możemy być dobrej myśli z powodu obietnicy Bożej, że bez względu na to, jak ciemne dni nadejdą, dotrzemy na linię mety. Pamiętajcie, Jezus już osiągnął zwycięstwo dla nas!
Chociaż zwycięstwo jest pewne, to nie jesteśmy wolni od walk, które są przed nami. Mamy gwarancję, że na końcu tego życia zasiądziemy z Jezusem, panując z nim. Będziemy mieć pałac w chwale i chodzić ulicami ze złota. Będziemy stać przed tronem Bożym i słyszeć, jak mówi, „ Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego” (Mat 25:21). Tu jednak dalej musimy staczać walki.
Jednym z powodów, dlaczego mamy prześladowania w tym świecie jest często to, że jest to jedyny sposób, by ludzie wokół nas poznali, że Bóg jest realny. Ty i ja musimy przechodzić przez ten sam ogień, tą samą powódź i te same trudne dni, jak każdy człowiek. Jednakże jest różnica, bo my mamy wewnętrzne źródło siły, która nas przeprowadza i daje nam pieśń.
Psalmista Dawid napisał, „Wyciągnął mnie z dołu zagłady, z błota grząskiego. Postawił na skale nogi moje. Umocnił kroki moje. Włożył w usta moje pieśń nową, Pieśń pochwalną” (Psalm 40:2-3).
Carter Conlon dołączył do zespołu pastorów kościoła Times Square w 1994r. na zaproszenie pastora założyciela, Dawida Wilkersona i został wyznaczony na głównego pastora w 2001r.